Inaugurację sezonu w lidze okręgowej wypadła blado 0:5 (0:2) pokazuje, że nie będzie łatwo. Pierwszy mecz nie przesądza o pozycji w lidze, ale na pewno unaocznia jakie są słabe i mocne strony drużyny. Z relacji p. Karola Kardasińskiego jednoznacznie wynika, że o ile słabe strony były znane i potwierdziły się podczas spotkania, o tyle tych mocnych trudno się jeszcze dopatrywać.
GTS Rusocin niestety nieudanie zainaugurował rozgrywki ligi okręgowej ulegają u siebie aż 0:5 Jaguarowi Gdańsk.
Ciężko napisać cokolwiek pozytywnego po meczu, w którym nasza drużyna była tylko tłem dla grających piłką i wybieganych rywali z Gdańska. Wydaje się, że jako beniaminek powinniśmy zostawiać całe serce na boisku i wtedy takie porażki nie będą bolały tak bardzo. Niestety nasza drużyna przeszła kompletnie obok tego spotkania, nie było lidera, który mógłby w odpowiednim momencie zmotywowac zespół do walki.
GTS Rusocin w MemorialeTomasza Słupeckiego.
Miejmy nadzieję, że porażka wynikała ze strasu debiutem. Widać niestety mankamenty, o które wielu obawiało się przed sezonem – brak dobrego środkowego obrońcy, tylko dwóch równorzędnych juniorów to również za mało na trudy całego sezonu. Ciężko jednak znaleźć po takim meczu jakikolwiek mocny punkt nasze drużyny – ewentualnie szybcy skrzydłowi.
Na meczu gościliśmy delegację z Gminy: Wójt Magdalenę Kołodziejczak, prezesa GTS Stefana Dudko, radnego Gminy Pruszcz Gdański – Macieja Wysockiego. Mecz obejrzało około 100 osób.
Materiał źródłowy: www.rusocin.info